DZIEŃ 1

Dzisiaj (i jak najczęściej) przyrządzamy sobie pyszne ciepłe śniadanie!

Zostawiam tu swoje sprawdzone propozycje na ten pierwszy i najważniejszy posiłek i czekam na grupie na fotki Twojej śniadaniowej potrawy:)

Przypominam, że najlepsza pora na zjedzenie pierwszego posiłku jest między 7:00 a 9:00 (max 11:00). To wtedy najlepiej pracują organy odpowiedzialne za trawienie i wtedy możemy zjeść najwięcej i pozwolić sobie na słodkie dodatki;)

SMACZNEGO!


DZIEŃ 2

Uwaga – dzisiejsze zadanie brzmi – Zrób porządek w 1 szufladzie:))

Tak, tak to zadanie niewiele może ma wspólnego ze sportem;) ale za to zrobi dobrze naszej głowie. Wiadomo, że porządek wokół, zbawiennie wpływa na naszą psychikę. Oczyszczanie przestrzeni, pozbywanie się rzeczy niepotrzebnych, minimalizowanie nadmiaru przedmiotów – To jest dobre!

Skoro robimy porządek z ciałem, zróbmy też mały krok w kierunku porządku w otaczającej nas przestrzeni:) Powodzenia!


DZIEŃ 3

AAA może by tak polubić się z selerem naciowym?

Jeśli w głowach właśnie słyszycie głośne “nie ma szans” to spróbujcie sałatki z przepisu poniżej #yummy, a teraz słów kilka o tym dlaczego przyjaźń z selerem to zdrowa przyjaźń:

Seler naciowy jest źródłem wielu składników mineralnych, min. potasu, magnezu, wapnia, fosforu, cynku, oraz witamin: A, C, PP, K.

Ma wielokierunkowe działanie: wzmacnia układ odpornościowy, chroni przed miażdżycą i artretyzmem, pomaga przy wzdęciach.

Poprawia trawienie i osusza wilgoć.

Stymuluje organizm do wydalania toksyn.

Ma zastosowanie w dietach redukcyjnych ze względu na małą kaloryczność i niski indeks glikemiczny, posiada też właściwości moczopędne.

Dobrze działa na ból głowy (ten na czubku).

Pomaga odegnać PMSowe marudzenie z cyklu “jestem grubaaa, nikt mnie nie kochaaa”;)

Uwaga – Aby zachować wszystkie cenne właściwości, seler nie powinien być przechowywany w lodówce dłużej niż tydzień

A OTO PRZEPIS NA DZISIAJ:

Kilka gałązek selera naciowego kroimy na cieniutkie plasterki. Dodajemy grejpfruta (pokrojone cząstki). Posypujemy pestkami dyni i polewamy oliwą z oliwek. Możemy posolić i popieprzyć do smaku:) Voila!

SMACZNEGO!


DZIEŃ 4

Zrób 1 potrawę z kasza jaglaną

Takie zadanie mamy na dzisiaj, bo kaszę jaglaną po prostu musimy jeść:)

Dlaczego?

  • posiada właściwości oczyszczania organizmu z toksyn
  • dostarcza nam niezbędnych witamin (wielu z grupy B), soli mineralnych, białka i cennych węglowodanów złożonych
  • zawiera duże ilości żelaza
  • świetnie wpływa na kondycję skóry, włosów i paznokci, ponieważ zawiera spore ilości krzemionki
  • wymiata z naszego organizmu wolne rodniki, które są odpowiedzialne za procesy starzenia organizmu (a nawet za powstawanie nowotworów)
  • świetnie usuwa z organizmu nadmiar wilgoci (szczególnie ta uprażona) – dobrze sprawdza się przy katarze, gromadzeniu wody, opuchnięciach, mdłościach, przeziębieniach.
  • dodatkowo wspomaga trawienie i uspokaja umysł. To dzięki oddziaływaniu na jelito grube.

Myślę, że to wystarczy, by wprowadzić kaszę do swojego menu nie tylko dzisiaj, ale na wciąż:)

Jeśli nie masz jeszcze swojej ulubionej potrawy z jaglaną w roli głównej sięgnij po coś z poniższej listy.

SMACZNEGO!


DZIEŃ 5

UWAGA UWAGA dzisiaj nie jemy nic słodkiego!

Nic znaczy na prawdę nic😉 Nie jemy też miodu, świeżych ani suszonych owoców, nie pijemy owocowych soków a na dodatek, odrzucamy wszystko co w składzie ma cukier:) = czytamy etykiety na opakowaniach gotowych produktów.

Po co to wszystko? Żeby zatrzymać się na chwilę i przyjrzeć uważniej swojej relacji z cukrem. Zobaczyć, czy takie wyzwanie to dla nas duży problem… Poobserwować siebie i swoje samopoczucie. Zdać sobie sprawę z tego ile cukru spożywamy i w jakich sytuacjach.

Spokojnie. Dasz radę to tylko 1 dzień:)

POWODZENIA!


DZIEŃ 6

Dzisiaj myślimy tylko pozytywnie:) bo jak nie to… 5 przysiadów!

Naprawdę, takie mamy dzisiaj zadanie. Gdy tylko pojawi się negatywna myśl (lub słowo) robimy 5 przysiadów.

Za każde “jestem gruba i brzydka” – 5 przysiadów. Za każde “ale błoto, co za kraj” – 5 przysiadów. Za każde “nie umiem, jestem lamusem, nie dam rady” – 5 przysiadów…

Mamy szczerą nadzieję, że przysiadu nie zrobicie ani jednego:), ale zadanie jest po to, by przyjrzeć się swojemu nastawieniu do życia i postarać się przestawić na dobre tory.

Jesteś tym co jesz i co myślisz (i jeszcze niestety trochę – czym oddychasz, ale na to wpływ mamy niestety najmniejszy:(

POWODZENIA!


DZIEŃ 7 – FINISH!

WIELKIE BRAWA!!! To po pierwsze.

Poczuj dumę i podziękuj sobie za to, co udało Ci się zrobić dla swojego ciała i zdrowia.

Jeśli nie udało Ci się iść zgodnie z planem i masz coś jeszcze do nadrobienia – Nie martw się. Program jest dostępny do końca marca. Możesz też zrobić notatki i działać potem we własnym zakresie. Ciesz się tym co zostało zrobione. Na tym się skupiaj! To ważne:)

Dziękujemy za świetny wspólnie spędzony czas!

Wypełnij na koniec “podsumowanie tygodnia” i pomyśl co się u Ciebie zmieniło:)) Będziemy wdzięczni jeśli o swoich osiągnięciach opowiesz nam na grupie. To dla nas ważne, by jak najwięcej osób zaczęło myśleć o swoim zdrowiu i dbaniu o ciało, a nic tak nie inspiruje jak prawdziwe historie.

Serdecznie ściskamy K&S!